Witajcie!
Dynie "atakują" nas z każdej strony. Pełno ich na targu, półkach sklepowych czy witrynach jako dekoracje. Warto ją jeść nie tylko ze względu na niewielką kaloryczność. Zawiera wiele cynku, potasu, także fosforu i wapnia. Działa odkwaszająco na organizm, zwiększa naszą odporność, pomaga w walce z nadciśnieniem. A do tego jest nieziemsko smaczna i można ją jeść na słodko i ostro :-)
Dziś bardzo szybkie, nieco korzenne placuszki z dynią. Można do nich dodać również jabłko lub banany. Będą równie pyszne.
SKŁADNIKI:
min. 1 szklanka startej na drobnych oczkach dyni
2 jajka
2 łyżeczki cukru
2 czubate łyżki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki dobrej przyprawy do pierników
cukier waniliowy
Białka ubijamy na sztywno. W osobnym naczyniu ukręcamy żółtka z cukrem do białości. Dodajemy przesianą mąkę z proszkiem, przyprawy i startą dynię. Mieszamy. Delikatnie łączymy z ubitymi białkami. Smażymy na złoto i podziwiamy jak pięknie rosną małe obłoczki na patelni :-)
W smaku są delikatne, korzenne i bardzo biszkoptowe. Niesamowicie smaczne. Polecam!
Synek podkradał jeszcze gorące z talerza :-) To najlepsza rekomendacja od takiego Smakosza <3
Synek podkradał jeszcze gorące z talerza :-) To najlepsza rekomendacja od takiego Smakosza <3
Jakie pulchne! Idealne :)
OdpowiedzUsuńOstatnimi czasy nie mogę odejść od kuchni. Mimo iż nikt mnie tam na siłę nie trzyma to sama zaczęłam się tym interesować. Chyba dlatego, że uwielbiam jeść :)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się, że trafiłam na Twojego bloga. Będę teraz mogła sprawdzać więcej przepisów :)
Oczywiście zostanę tutaj na dłużej.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
MS
I-am-Journalist.blogspot.com
Great photo!
OdpowiedzUsuńTakich to ja jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń