Coś by się zjadło...Śniadanie? Obiad? Coś... cokolwiek. Byle szybko, smacznie i puszyście :) O tak, puszyście zdecydowanie!
Przepis wypróbowany, łatwy, z serii zawsze wychodzących. Amerykański Za wielką wodą nigdy nie byłam, ale ponoć smakują identycznie. Wierzę zatem na słowo doświadczonym ;)
Wersja na bogato - z syropem klonowym
Wersja po polsku - z zasmażonymi jabłkami, dżemem, twarożkiem, miodem i wszystkim tym, z czym pałaszujecie tradycyjne-nasze-naleśniki
CIASTO:
- jajko,
- 200-250ml mleka,
- 2 łyżki oleju,
- szklanka mąki,
- 2 łyżki cukru,
- szczypta soli,
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
W naczyniu rozrabiamy jajko z cukrem. Dodajemy pozostałe płyny - mleko i oliwę. Mieszamy dość energicznie, tak by składniki się dobrze połączyły a na górze powstała przyjemna dla oka pianka.
Dodajemy mąkę, sól i proszek do pieczenia, łączymy mieszając, by uzyskać jednolitą masę. Powinna wyjść dość gęsta, zdecydowanie bardziej niż na naleśniki, coś na wzór gęstej śmietany.
Rozgrzewamy patelnię teflonową, wlewamy łyżką ciasto. Ilość na oko ;) Ja smażę placuszki pojedynczo, na nie za dużym ogniu, żeby się nie spaliły zbytnio. Na drugą stronę obracamy, gdy na placuszku powstanie sporo bąbelków, a brzegi ciasta będą ścięte.Z tej ilości powstanie spokojnie 7-8 placuszków.
Pancakes z tego przepisu smakują wybornie. Są przyjemnie miękkie i puszyste. Będą smakować każdemu łasuchowi :)
rewelacyjny blog FANTASTYCZNE PRZEPISY niesamowite poczucie humoru, mogłabym go oglądać dniami i nocami EXTRA ,naprawdę doceniam to co robisz, i dziękuję za pomysły, Pozdrawiam tak trzymaj - Wiola
OdpowiedzUsuń