Nie takie Niemcy straszne jak je malują ;) A z nutką wariacji na ich temat to już w ogóle poezja smaku.
Żeby zmajstrować golonkę po bawarsku trzeba czasu. Od zakupu do podania minęło kilka dni. Ba, były to trzy dni i trzy noce, ot, dla dobrego smaku :) Kartoffelsalat to już chwila moment.
Oto Małża i mój przepis na arcydzieło kulinarne :D Arcydzieło na konkurs.
GOLONKA BAWARSKA - składniki
golonka
musztarda francuska Roleski
sól
pieprz
majeranek
słodka papryka
olej
cebula
marchew
Golonki wybraliśmy przednie ze względu na ich akuratny rozmiar. Sztuka ważyła około 350 gram. W domu mięsiwo trzeba umyć i nieco opalić nad ogniem, by pozbyć się resztek świńskiego zarostu ;)
Golonki wkładamy do miski, przyprawiamy solą, pieprzem, majerankiem, słodką papryką, odrobiną musztardy francuskiej Roleski, polewamy olejem, posypujemy pokrojoną cebulą i marchewką. Miskę przykrywamy, wkładamy do lodówki na 3 doby. Po tym czasie golonki wyciągamy z miski, wkładamy do naczynia żaroodpornego wraz z całą bejcą. Pieczemy około 3-4h do miękkości i pięknego koloru.
W międzyczasie przygotowujemy niemiecką sałatkę ziemniaczaną, czyli naszą Pyrlandiasalat ;)
W oryginale są ogórki konserwowe, my, z racji sezonu ogórkowego i świeżo majstrowanych kiszonych dodaliśmy takie Taki nasz polski akcent.
KARTOFFELSALAT - składniki
4 średniej wielkości ziemniaki
3 ogórki kiszone domowej roboty
100 gram boczku wedzonego
majonez Roleski - ilość na oko
musztarda francuska Roleski - 3 łyżeczki
50ml piwa
pół małej dymki
50ml oliwy
łyżeczka octu
sól
pieprz
Pyrki gotujemy tak na 95% ;) aby nie rozpadły się w sałatce.
Przygotowujemy piwny vinegrette: piwo, oliwę, musztardę, dymkę, jednego ogórka, ocet i przyprawy wrzucamy do blendera i miksujemy. Następnie mieszamy całość w miseczce z majonezem.
Na patelni podsmażamy pokrojony drobno boczek.
Ugotowane ziemniaki kroimy w talarki, dodajemy dwa pokrojone w kostkę ogórki lekko kiszone (home made ) i przestudzony boczek. Polewamy gotowym sosem i mieszamy.
Gotową golonkę i sałatkę układamy na talerzu i zajadamy ze smakiem. Mmmmm, i znów cieknie mi ślinka!
Do przygotowania powyższych pyszności wykorzystaliśmy produkty Roleski. Nawet nasz kot je polubił :)
Przy okazji i Was zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie. Konkurs „Podróże Pani R.” znajdziecie na Facebooku na profilu Roleski: http://www.facebook.com/Roleski. Udział w nim może wziąć każdy, wystarczy mieć pomysł!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz