Dobry wieczór! Ha, pyszny i zdrowy wieczór! Słodki, dyniowy, wypełniony pomarańczową dobrocią...
Uwielbiam dynię w każdej możliwej wersji. W deszczowe popołudnie koniecznie korzennej, aromatycznej i słodkiej. Mmmm... <3
Muffiny udały się i to za pierwszym razem. Kombinowałam i wykombinowałam.
Proporcje idealne :-)
SKŁADNIKI SUCHE:
- 1 szkl. mąki żytniej razowej (2000)
- 3/4 szkl. płatków owsianych
- rodzynki i żurawina (łącznie 1/2 szkl.)
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1,5 łyżeczki dobrej przyprawy do piernika
- 0,5 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
SKŁADNIKI MOKRE:
- 1 jajko
- 1 szkl. startej dyni na drobnych oczkach
- 50ml oleju rzepakowego
- 50ml oliwy z oliwek
- 3 duże łyżki miodu
W osobnych miskach mieszamy składniki suche i mokre. Do suchych wlewamy mokre, mieszamy szybko i niezbyt dokładnie.
Gotowe ciasto wykładamy do foremek i pieczemy ok.20min (do suchego patyczka) w 180*C. Kuniec :-)