niedziela, 3 listopada 2013

Placuszki dyniowe

Witajcie!
Dynie "atakują" nas z każdej strony. Pełno ich na targu, półkach sklepowych czy witrynach jako dekoracje. Warto ją jeść nie tylko ze względu na niewielką kaloryczność. Zawiera wiele cynku, potasu, także fosforu i wapnia. Działa odkwaszająco na organizm, zwiększa naszą odporność, pomaga w walce z nadciśnieniem. A do tego jest nieziemsko smaczna i można ją jeść na słodko i ostro :-)
Dziś bardzo szybkie, nieco korzenne placuszki z dynią. Można do nich dodać również jabłko lub banany. Będą równie pyszne.



SKŁADNIKI:

min. 1 szklanka startej na drobnych oczkach dyni
2 jajka
2 łyżeczki cukru
2 czubate łyżki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki dobrej przyprawy do pierników
cukier waniliowy

Białka ubijamy na sztywno. W osobnym naczyniu ukręcamy żółtka z cukrem do białości. Dodajemy przesianą mąkę z proszkiem, przyprawy i startą dynię. Mieszamy. Delikatnie łączymy z ubitymi białkami. Smażymy na złoto i podziwiamy jak pięknie rosną małe obłoczki na patelni :-)
W smaku są delikatne, korzenne i bardzo biszkoptowe. Niesamowicie smaczne. Polecam!
Synek podkradał jeszcze gorące z talerza :-) To najlepsza rekomendacja od takiego Smakosza <3


niedziela, 29 września 2013

Bananowiec



Idąc za ciosem - dziś przepis na wspaniałe ciasto bananowe. Słodkie, bananowe, małe piegowate szczęście.
Pomysł nie mój (niestety!), zgarnęłam go od siostry, a ona przygarnęła go kiedyś przemierzając internet. Nie znam strony źródłowej kłaniam się więc w pas i błagam o przebaczenie :-)

SKŁADNIKI:
110 gramów masła
150 gramów cukru pudru (w oryginalnym przepisie było aż 290 gramów, ale ja dałam mniej i ciasto i tak wyszło słodkie)
2 jajka
240 gramów mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki ekstraktu waniliowego lub łyżeczka aromatu waniliowego
3 duże banany

Ucieramy masło z cukrem pudrem, na koniec dodajemy jedno jajko i dalej mieszamy. Dosypujemy nieco mąki, ucieramy. Dodajemy drugie jajko, resztę mąki oraz proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną.
W osobnym naczyniu rozduszamy widelcem owoce, mieszamy z ekstraktem waniliowym.
Poduszone owoce mieszamy z ciastem, wylewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w 170-180*C przez około 50 minut.
Ciasto szybko się rumieni pozostając w środku nadal surowym, dlatego też gdy już złapie kolor dobrze jest je przykryć folią aluminiową by doszło :-)

Smacznego!


sobota, 28 września 2013

Francuska tarta serowa z figami



Francuska tarta serowa z figami. Mmmmm... brzmi pysznie, prawda? Pracy jest przy niej sporo, ale warto. 
Żartowałam ;-) Będąc pracującą mamą szkoda mi czasu na tkwienie przy mikserze dlatego też szukam szybkich rozwiązań. Rzecz jasna i pysznych :-)

SKŁADNIKI:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 200 gramów serka waniliowego homogenizowanego
- 2-3 figi
- cukier waniliowy
- ew. cukier

W misce mieszamy ser biały z serkiem waniliowym, dodajemy cukier waniliowy do smaku (lub prawdziwą wanilię, której niestety nie miałam w domu :-()
Na formie do tart rozkładamy ciasto francuskie. W tym momencie ciasto można podpiec lub znająć swój piekarnik zaryzykować i na surowe ciasto wylać masę serową.
Na wierzchu układamy plasterki fig, posypujemy delikatnie owoce cukrem aby skarmelizowały się w piekarniku.

Pieczemy w 180*C-190*C do zrumienionego ciasta. Prawda, że łatwe i szybkie? 

Pozdrawiam weekendowo!

wtorek, 27 sierpnia 2013

Muffiny kajmakowe


Witajcie,
po dość długiej przerwie wracam do Was z muffinkami :-) Wiem, były, nie jeden raz, ale te są wyjątkowe. Kajmakowe! Idealne do kawy, na poprawę humoru, idealne tak po prostu :-) Pełne po brzegi, słodkie, małe wulkany.

SKŁADNIKI:
2 szklanki mąki
2-3 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
2 jajka
szklanka mleka
5 łyżek kefiru
1/2 szklanki oleju
1/2-3/4 puszki masy kajmakowej

Tradycyjnie zaczynamy od połączenia składników suchych z suchymi, a w osobnej misce mokrych z mokrymi. Następnie łączymy suche z mokrymi i mieszamy byle jak. Im mniej staranniej tym lepiej :-)

Do foremek na muffiny wkładamy niewielką ilość ciasta, tylko tak by przykryło dno. Następnie nakładamy po łyżeczce masy kajmakowej. Na koniec przykrywamy kajmak pozostałym ciastem.

Pieczemy na złoto w 180*C. 

Przestudzone muffiny możecie posypać cukrem pudrem lub udekorować kremem. Smacznego! :-)


piątek, 2 sierpnia 2013

Piankowiec - biszkoptowiec


Witajcie Kochani, 
dziś przybywam do Was z przepisem na pyszne i szybkie ciasto. Kolor możecie dowolnie zmieniać dodając różne galaretki. Podobne ciasto robiła moja Babunia, pomijała jedynie dodanie świeżych owoców.
Z wizyty na działce Rodziców przytargałam masę porzeczek, dlatego też postanowiłam umieścić je w cieście. Jest smacznie. Słodko i kwaskowo zarazem.
Spód zrobiłam biszkoptowy, ale z powodzeniem możecie wykorzystać np. małe biszkopciki lub herbatniki.

SKŁADNIKI:

Biszkopt:
4 jajka
3/4 szklanki cukru pudru
4 łyżki oliwy/oleju
szklanka mąki pszennej tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Pianka:
500 ml kremówki
400 gramów serka homogenizowanego
1 galaretka owocowa
1/2 szklanki wody
cukier waniliowy
ew. owoce

Ubijamy pianę z białek. Dodajemy żółtka i dalej całość ubijamy. Stopniowo dokładamy cukier puder oraz oliwę, nie przerywając kręcenia.
Przez sito przesiewamy proszek do pieczenia oraz obie mąki. Dokładnie mieszamy.
Całość wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w 180*C na złoty kolor.

Po upieczeniu studzimy.

W międzyczasie ubijamy śmietanę z dodatkiem cukru waniliowego. Dodajemy serek homogenizowany.
Osobno przygotowujemy galaretkę (u mnie truskawkowa) w 1/2 szklanki wody. Studzimy. 
Gdy galaretka zacznie tężeć, dodajemy ją do masy śmietankowo-serkowej i dokładnie mieszamy. Możemy dodać owoce. Ja przełamałam słodki smak truskawkowej galaretki czerwoną porzeczką. 

Powstałą masę wylewamy na biszkopt i wkładamy do lodówki by warstwy się związały. 

Lubicie takie proste i szybkie ciasta?

Smacznego :-)


wtorek, 30 lipca 2013

Makrelove






Serwus, moi drodzy!

Dziś będzie smacznie, ale nie deserowo. Chociaż... co kto woli ;-)

Urlop spędziliśmy nad morzem. Pogoda, wiadomo, jak to w Polsce, średnio się udała, do tego  jeszcze rozchorowałam się na całego, w efekcie czego nie byłam w stanie niczego jeść i miałam problemy z piciem. Rybki zatem nie było (no a jak to być nad morzem i nie zaliczyć rybki?!), dlatego też postanowiliśmy chociaż kupić trochę wędzonych ryb i przywieźć je do domu.
Po powrocie do lekarza, antybiotyki, te sprawy i w końcu mogę coś zjeść nie umierając z bólu :-))

W związku z powyższym przygotowałam pastę z wędzonej makreli (w ogóle jak to jest, że nadmorska ryba smakuje inaczej (smaczniej hihi) niż w głębi kraju, nawet gdy jedzona w domu?).

Może na zdjęciach nie prezentuje się okazale, ale jest przepyszna, no i banalnie prosta w wykonaniu. Gwarantuję :-)

SKŁADNIKI:
1 makrela wędzona
1 wędzony śledź (opcjonalnie)
2 jajka
szczypior
cebula
musztarda
majonez
sól
pieprz

Jajka gotujemy na twardo, makrelę obieramy ze skóry i ości.
Przez maszynkę do mielenia mięsa przepuszczamy rybę, cebulę i jajka. Dodajemy posiekany szczypior, dwie łyżeczki musztardy, łyżkę majonezu, sól i pieprz. Dokładnie mieszamy.
Przed podaniem dobrze jest pastę schłodzić. A potem jeść, jeść i jeść :D

P.S. Pasta sprawdzi się też jako obiadowy dodatek np do pieczonych pyrek :-)



czwartek, 30 maja 2013

Cytrynowo-kukurydziane ciasteczka



Howgh moi Drodzy :-))
Dziś przedstawiam Wam przepis na pyszne, maślane, obłędnie cytrynowe ciasteczka kukurydziane, bliżej znane jako włoskie ciasteczka.
Przepis nieco dostosowałam do możliwości lodówkowo-spiżarnianych i wyszły, co trzeba szczerze przyznać, fenomenalne :-) Posiadają przyjemnie cytrynowy smak i charakterystyczną ziarnistość, którą zawdzięczają mące kukurydzianej.

SKŁADNIKI:
1,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki kukurydzianej
200 gramów masła/margaryny
0,5 szklanki cukru
0,5 łyżeczki soli
skórka starta z połowy cytryny
sok z połowy cytryny
1 jajko
cukier waniliowy

Masło ucieramy z cukrem. Dodajemy jajko, skórkę i sok z cytryny. Mieszamy. Dodajemy pozostałe składniki i ugniatamy ciasto.
Formujemy kuleczki, które po ułożeniu na blasze zgniatamy widelcem. Ciasto sprawdzi się też przy użyciu maszynki do ciastek.

Pieczemy około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180*C. 

Smacznego!



SK

środa, 1 maja 2013

Urodzinowe bzzzzykanie :-)

Ostatnio dni uciekają tak szybko, że gubię po drodze gdzieś oddech. Dopiero co rozpoczynał się nowy rok, a tu proszę... mamy maj! 
Owszem, piekło się to i owo, zdecydowanym ulubieńcem były kruche ciacha z orzechami, ale brzydale znikają z talerza tak szybko, że nie udało mi się ani razu ich sfotografować. Podobnie jak sernika z rosą czy kruszona z wiśniami...
W międzyczasie Maleńki świętował urodziny, więc nie mogło zabraknąć torciska :-) 
Może nie jest to mistrzostwo świata, ale myślę, że jak na pracę pierwszy raz w życiu z lukrem plastycznym i  kremem maślanym wyszło całkiem przyzwoicie. Najważniejsze, że Młodzież zadowolona :-) 
Oczywiście po ponad 4 godzinach zabawy z lepieniem ula i pszczółek sił na zdjęcia nie było, więc pokazuję Wam uchwycony aparatem w telefonie Małża:

Pszczółek było 6, kwiatków koło 15. W środku klasycznie - śmietana z truskawkami. Tort wyszedł przeogromniasty, toteż starczyło go dla sporej gromady gości i zapasy do domów ;-)

sobota, 30 marca 2013

Babka majonezowa

Babka majonezowa gości na naszym stole nie tylko w Wielkanoc. Jest szybka, smaczna i prosta w wykonaniu. Urzeka smakiem. Niebo w gębie :-)

SKŁADNIKI:
 4 jajka
1/2 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
szklanka cukru
pół słoika majonezu (dwie czubate łyżki :-))
2 łyżeczki proszku do pieczenia
starta skórka z cytryny
sok z połowy cytryny

opcjonalnie trochę gorzkiego kakao


Białka ubijamy na sztywną pianę, dodając pod koniec ubijania żółtka oraz cukier. Gdy cukier nie będzie już wyczuwalny dodajemy pozostałe składniki, pamiętając by obie mąki przesiać przez sito. 
Formę wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą. Ciasto można przelać w całości lub pozostawić w misce odrobinę do której dodamy gorzkie kakao. Następnie wylać na wierzch.
Piec w 180*C do suchego patyczka, zwykle około 45 minut.
Przestudzone ciasto można posypać cukrem pudrem, polać lukrem lub czekoladową polewą.

Smacznego!


sobota, 23 lutego 2013

Cynamuffinki

Muffiny. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że się je kocha... albo kocha ;-) Coś w tym jest. Nie znam nikogo kto by nie przepadał za tymi pulchnymi babeczkami. 
Za każdym razem z innymi dodatkami. Za każdym razem inaczej. Za każdym razem pyszne. 
Dziś muffiny z cynamonem czyli cynamuffinki :-) W sam raz na leniwe popołudnie.

SKŁADNIKI:
1 szkl. mąki pszennej
1/2 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
1/3 szkl. cukru
1/3 szkl. oliwy
1 jajko
1 szklanka mleka

W misce mieszamy wszystkie suche składniki. Osobno mieszamy mleko, oliwę i jajko. Dodajemy do suchych składników i mieszamy niezbyt dokładnie i krótko. Im mniej się staramy tym lepsze wychodzą :-)

Wlewamy do foremek i pieczemy do suchego patyczka w temperaturze 180*C.
Przestudzone pałaszujemy ze smakiem! 

Omniom mniom mniom  :D


niedziela, 17 lutego 2013

A Ty? Po ilu cipeczkach się uśmiechniesz? ;-)



No dobrze... jest niedziela, a na deser jakby nic... Szybki remanent szafek i lodówki i... nie jest dobrze... ciężko zrobić coś z niczego, a nawet jak już zrobić, to zjadliwego. 
Inspiracji brak, ale jest wujek google. Po przeszukaniu wzdłuż i wszerz czeluści internetu trafiłam na cipeczki zwane również muszelkami i małżami. Zwał jak zwał, wyglądały cudnie i niezwykle smakowicie. Przepis nieco zmodyfikowałam dla potrzeb moich zapasów i tak oto powstały buziaczki czyli moja wariacja na temat cipeczek :D

Z podanych składników wychodzi około 45 ciasteczek.

SKŁADNIKI:
2 - 2,5 szklanki mąki
5 dkg drożdży
1 jajko
1 łyżka cukru
odrobina mleka
100 ml jogurtu (ja użyłam takiego)
5 dkg masła
3 łyżki oliwy
2 jabłka

Drożdże należy rozmieszać z mlekiem i cukrem. Do miski wkładamy pozostałe składniki, wlewamy rozczyn drożdżowy i zagniatamy ciasto. Oryginalnie wypada ciasto schłodzić, ja jednak z braku czasu opuściłam ten punkt, a ciastka nie straciły nic na wartości :D
Rozwałkować ciasto, wykrawać kółka, a na nich układać kawałeczki jabłek. Składamy na pół i układamy na blasze. 
Piec na złoto w temperaturze 190*C.
Nieco przestudzone ciasteczka posypujemy cukrem pudrem lub polewamy lukrem i gotowe :)
 Smacznego!



czwartek, 24 stycznia 2013

Lekkie kakaowe muffiny z serem

Aż wstyd widzieć kiedy publikowałam ostatni post... Ale piekłam, dużo smacznych rzeczy nawet ;-) Tylko czas znaleźć na wyskrobanie postów lub zdążyć sfotografować dzieło zanim rodzinka wciągnie ciężko :D

Dziś jednak jest wyjątkowy dzień. Specjalnie dla Małża przygotowałam urodzinowe muffiny, które polecam robić także bez okazji. Są pyszne, lekkie, delikatne, aromatyczne. Rozkosz dla podniebienia i nie taka katorga dla bioder, bo zastosowałam kakao i serek o obniżonej zawartości tłuszczu. 
Także co? Do kuchni marsz!

Z podanych składników przygotowałam 12 muffinek.

SKŁADNIKI:
1 szklanka mąki
6 łyżeczek gorzkiego kakao
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru pudru
1 łyżka cukry trzcinowego
cukier waniliowy
1 jajko
100 g masła
120 ml mleka
150 g serka wiejskiego ziarnistego


W misce mieszamy wszystkie suche składniki. W garnku rozpuszczamy masło. Gdy ostygnie dodajemy mleko i jajko, mieszamy razem. Wymieszane płyny wlewamy do miski z suchymi składnikami, dodajemy serek i mieszamy byle jak  łyżką. W muffinkach najlepsze jest to, że im mniej się staramy, tym lepsze wychodzą :D

Całość przekładamy do foremek i pieczemy około 20-25 minut w temp. 180*C.





Lekko ostudzone można posypać cukrem pudrem. A potem to już tylko jeść :D

Smacznego!